Co zrobić, aby uwolnić się od kredytu frankowego?

Niedawne orzeczenie Trybunalu Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich, dotyczące kredytów frankowych, dało wielu osobom nadzieję na pozbycie się problemu, związanego z wysokimi ratami kredytu hipotecznego, który muszą spłacać. Czy jednak każdy, kto zaciągnął kredyt we frankach może teraz walczyć z bankiem? Czego możemy się domagać? I jak właściwie to zrobić?

Czy wyrok odnosi się też do mojego kredytu?

Na takie pytanie trudno niestety jednoznacznie odpowiedzieć. Sam wyrok zapadł w sprawie konkretnych osób i nie odnosi się bezpośrednio do żadnej innej sprawy. Jednak stanowi on dla wszystkich sądów w Polsce bardzo istotną wytyczną, zgodnie z którą powinny one rozstrzygać kolejne tego typu sprawy. Aby jednoznacznie określić, czy nasza umowa kredytowa zawiera niedozwolone postanowienia, do których odnosi się wyrok TSUE, musimy skonsultować się z osobą, posiadającą w tym zakresie odpowiednią wiedzę – będzie to oczywiście prawnik (najlepiej adwokat lub radca prawny).

Czego można się domagać?

Jeśli okaże się, że kredyt, który zaciągnęliśmy, kwalifikuje się do postępowania sądowego, powinniśmy złożyć do sądu pozew przeciwko bankowi. Sprawy tzw. „frankowe” są dość skomplikowane, warto zatem, aby pozew sporządził adwokat, który specjalizuje się w tego typu postępowaniach.

W toku procesu możemy domagać się:
1. unieważnienia całej umowy kredytowej bądź
2. jej przewalutowania, czyli przeliczenia kredytu tak, jak gdyby został zaciągnięty w złotówkach.

To, które rozwiązanie jest dla nas korzystniejsze, należy ocenić po rozważeniu okoliczności konkretnej sprawy – również w tym przypadku nieoceniona może się okazać pomoc dobrego adwokata.