Ból gardła często wynika z przewiania albo zjedzenia czegoś zbyt zimnego. Kiedy jednak jest on zbyt nasilony, tak że aż ciężko przełykać posiłki i napoje, a do tego towarzyszy mu gorączka i ogólne osłabienie można przypuszczać, że nie jest to zwyczajny ból, ale zapalenie migdałka. Ból w takich okolicznościach można poznać po tym, że ma się wrażenie jakby ciągnął się on aż do uszu. Nierzadko ma się przy tym także gorączkę oraz dreszcze, albo zapalenie śluzówki gardła. Takie schorzenie określane jest także jako angina.
Dwa rodzaje anginy
Można spotkać się z rozróżnieniem anginy na odmiany występujące pod określeniem dwóch kolorów. Angina czerwona jest wtedy, gdy ma się do czynienia z zaczerwienieniem oraz powiększeniem migdałków. O anginie białej mówimy, gdy migdałki pokryte są nalotem w takim właśnie odcieniu. W przypadku obu odmian można je skutecznie zwalczać. Dostępne są środki działające dwutorowo, jednocześnie mają one działanie przeciwzapalne oraz przyczyniają się do zmniejszenia odczuwanego bólu, istotnie więc poprawiają komfort życia chorego.
Problem nie tylko na raz
Dla osób, którym pierwszy raz przytrafiło się zapalenie migdałka, jest zła wiadomość – prawdopodobnie będzie ono pojawiać się kolejne razy. Jest to ogólna tendencja nawrotów problemu. Szczególną troską trzeba się otoczyć, jeśli problem trwa powyżej trzech miesięcy. Mamy wtedy do czynienia z zapaleniem o charakterze przewlekłym, i konieczne jest podjęcie odpowiednich działań leczniczych, prowadzonych przez specjalistę.